MUZEUM

Galeria rzemiosła artystycznego, Muzeum Okręgowe w Rzeszowie

Pandemia trwa, a muzealne zbiory, bezpiecznie stoją na wystawach, leżą w magazynach. Czekają na zwiedzających, którzy je ożywią swoją wyobraźnią. Możemy w tym czasie wspierać się poezją Wisławy Szymborskiej, wiersz “Muzeum” trafnie opisuje obecną sytuację.

Są talerze, ale nie ma apetytu.
Są obrączki, ale nie ma wzajemności
od co najmniej trzystu lat.
Jest wachlarz – gdzie rumieńce?
Są miecze – gdzie gniew?
I lutnia ani brzęknie o szarej godzinie.

Z braku wieczności zgromadzono
dziesięć tysięcy starych rzeczy.
Omszały woźny drzemie słodko
zwiesiwszy wąsy nad gablotką.

Metale, glina, piórko ptasie
cichutko tryumfują w czasie.
Chichocze tylko szpilka po śmieszce z Egiptu.

Korona przeczekała głowę.
Przegrała dłoń do rękawicy.
Zwyciężył prawy but nad nogą.

Co do mnie, żyję, proszę wierzyć.
Mój wyścig z suknią nadał trwa.
A jaki ona upór ma!
A jakby ona chciała przeżyć!